Od wtorku, 3.września 2019r. w Krynicy odbywa się już po raz dwudziesty dziewiąty jedno z najważniejszych spotkań ludzi biznesu, polityki, nauki i mediów. XXIX Forum Ekonomiczne w Krynicy to 350 paneli, w tym około 250 przygotowanych przez Instytut Studiów Wschodnich, który jest organizatorem imprezy, natomiast pozostałe przez partnerów. Forum Ekonomiczne nie jest największym tego typu wydarzeniem w Polsce, ale zdecydowanie jest najważniejsze.
Mocną stroną Forum jest bardzo liczna obecność przedstawicieli rządu i ministerstw. Zazwyczaj na Forum są wszyscy ministrowie od spraw gospodarczych i bardzo dużo wiceministrów. Ale są obecni także ministrowie z innych resortów, a szczególnie z Ministerstwa Zdrowia. Zresztą przyjeżdżają nie tylko polscy ministrowie.
Poniżej przedstawiamy krótką relację z pierwszego dnia XXIX Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Wydarzenie rozpoczęła sesja „EU. Europa silna, czyli jaka?” z udziałem Premier Serbii Željki Cvijanović, Ministra Piotra Glińskiego, Ministra Gospodarki, Inwestycji i Małego Biznesu Malty Chrisa Cardona oraz Jacopo Dettoniego, Zastępcy Redaktora Naczelnego „Financial Times”.
Przy założeniu utrzymania wzrostu gospodarczego, polskie PKB na mieszkańca będzie takie jakie w krajach starej piętnastki UE za 14 lat, a Niemiec za 21 lat – to wniosek z raportu SGH zaprezentowanego podczas pierwszego dnia Forum Ekonomicznego.
Jak wyjaśniała prof. Hanna Godlewska-Majkowska, w latach 1990-2018 Polska była liderem wzrostu gospodarczego w Europie Środkowo-Wschodniej. Średnia stopa wzrostu wyniosła rocznie 3,2 proc. Eksperci SGH dodali, że polski wzrost gospodarczy był trzykrotnie wyższy niż w krajach tzw. starej piętnastki.
W raporcie czytamy, że Polska pod względem wysokości PKB per capita całkowicie zamknęła lukę rozwojową w stosunku do Grecji w 2015 roku, a pod koniec tego roku prawdopodobnie wyprzedzi Portugalię.
– Przy założeniu utrzymania się przeciętnych tendencji wzrostowych, Polska będzie potrzebowała 14 lat do osiągnięcia średniego poziomu dochodu na mieszkańca starej piętnastki oraz 21 lat, aby doścignąć Niemcy – powiedziała Godlewska-Majkowska. Zastrzegła jednak, że problemy z podażą pracy, czyli brakiem pracowników na rynku, mogą spowodować zatrzymanie wzrostu polskiej gospodarki na poziomie ok. 75 proc. krajów starej piętnastki.
Prof. Elżbieta Adamowicz podkreśliła, że od połowy ub.r. spowolnienie gospodarcze całej UE, jak i Europy Środkowo-Wschodniej stało się faktem. Dodała, że niebezpiecznym jest to, że wzrost gospodarczy opiera się głównie na konsumpcji, spada za to produkcja przemysłowa, inwestycje; pogarszają się nastroje uczestników rynku.
Prof. Dominik Gajewski zwrócił uwagę, że w krajach naszego regionu w sposób niebezpieczny rozwija się szkodliwa konkurencja podatkowa między państwami. Przyznał, że w latach 2017-2018 w Polsce miał miejsce dynamiczny wzrost dochodów z VAT, ale – jak zauważył – częściowo wynikał on z poprawy koniunktury, a częściowo tylko był efektem ograniczenia luki VAT.
Poinformował, że w latach 2017-2018 nastąpił ewidentny wzrost dochodów z CIT, ale w odniesieniu do skali wzrostu PKB okazuje się, że „było to głównie zahamowanie niepokojących tendencji”.
„Jeżeli analizujemy to przez pryzmat PKB, to osiągamy w 2018 r. poziom z 2011 r.” – powiedział. „Polska w dalszym ciągu sobie nie radzi jeśli chodzi o szkodliwą konkurencję sąsiadów” – ocenił. Dodał, że w latach 2018-2017 nie odnotowano znacznego spadku szarej strefy; można więc przyjąć, że wzrost dochodów nie wynika z ograniczenia szarej strefy.
W połowie sierpnia tego roku zarejestrowanych było już 11 polskich ministrów oraz 10 z zagranicy. Do tego było bardzo dużo wiceministrów z Polski i całej Europy.
W połowie sierpnia ISW nie chciał jeszcze ujawniać listy najważniejszych tegorocznych gości. Wiadomo, że będzie kilku premierów. Bardzo wstępnie zewnętrzne szacunki mówią o pięciu szefach rządu, w tym dwóch z krajów byłego ZSRR.
Gdy przyjeżdżają premierzy z innych państw, obowiązkowa staje się obecność naszego. Więc Mateusz Morawiecki też na pewno będzie obecny. Obok również oczekiwanego Andrzeja Dudy będzie prawdopodobnie jeszcze jeden z zagranicy. Wiadomo, że organizatorzy zapraszali Jarosława Kaczyńskiego i ponoć jest duża szansa na jego pojawienie się.
Źródło: www.forbes.pl
